Nie jestem w stanie opisać jak wielką radość sprawiła mi Misiabe .
Byłam w szoku i nadal jestem nad cudownymi prezentami przygotowanymi specjalnie dla mnie.
A co ja będę pisać, to trzeba zobaczyć ....
Już na samym początku moim oczom ukazało się przecudowne pudełeczko

Otwierając je moje serce biło chyba milion razy na minutę. Wreszcie zamarło, bo oczy me ujrzały trzy cudowne haftowane obrazki z motywem kwiatowym ....

Ale to dopiero początek, po 15 minutowym wpatrywaniu się w cudowne dzieła moim oczom ukazały się szydełkowe kolczyki .....
By podnieść mi poziom cukru we krwi Misiabe dołożyła do paczuszki słodkości, dziwnym trafem wszystko zniknęło tego samego dnia i nikt nie chce się przyznać do winy. Hmmm Ok, za zniknięcie kawusi i herbatek odpowiedzialna jestem ja. No dobra połowę czekoladek też wsunęłam. Ale Ciii nikomu nie mówicie....
Nie ochłonęłam jeszcze po poprzedniej dawce śliczności i słodkości a w pudełku znalazłam mnóstwo przydasi. Te kwiatuszki dziergane są boskie. Nie wiem do czego je wykorzystać bo jest mi ich szkoda. Poczekam aż moje zdolności manualne bardziej się rozwiną i wtedy stworzę z nimi prawdziwe cuda.
Ale oprócz scrapowych przydasi w paczce znalazłam też decupażowe cuda.
Serwetki są boskie, szczególnie moja ukochana w koronkę, którą ostatnio ozdobiłam świeczniki. Te w motylki już są wykorzystane (niedługo się pochwalę)
Tak, tak wiem zazdrościcie. Ale zmartwię was w pudełku były jeszcze inne skarby.
Drewniane zakładki do decupagu, kolczyki i drewniane kulki zapachowe. Wystarczy spojrzeć ahh........
Na tym kończę.................... eee Żartowałam! Na początku nie wiedziałam co to jest. Potem się przyjrzałam, obejrzałam z każdej strony i okazuje się że będę miała okazję zrobić własnoręcznie etui na telefon. A że mój nowiusieńki samsung Diva golutki jeszcze jest to prezent naprawdę trafiony. Boję się o efekty bo z igłą i nitką dobrych doświadczeń nie mam.
Woreczek w którym były spakowane obrazki już znalazł swoje zastosowanie, koniczynki ukradł mi syn a Karteczkę zachomikowałam, bo ja taki stary wytrawny kolekcjoner pocztówek jestem.
Na samym końcu okazało się że cudowne "francuskie pudełko posiada przekładki" Więc już służy jako przechowalnia moich dzieł scrapowych.
I co ja mam napisać. Nie potrafię PODZIĘKOWAĆ za tak cudowne prezenty. Już pisałam na blogu że marzę o czymś wyhaftowanym bo takich umiejętności nie posiadam. Nie sądziłam, że tak szybko stanę się posiadaczką cudownych obrazków i przepięknych kolczyków.Dziękuję po tysiąc kroć ...........
*****
By nie było że ja tylko otrzymuję. Mój prezent wymiankowy przygotowywałam dla Marioli Świeczniki powstawały ponad miesiąc, chyba już takich nie zrobię bo mi ten decupaż nie wychodzi. Zostanę przy scrapie. Ale wracając do tematu dla Marioli przygotowałam zestaw 4 świeczników i korale. Wszystko miało być w temacie orientalnym, ale nie bardzo mi to wyszło.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystkie prezenty, które dostałam, są super. Świecznik otrzymał swoje miejsce na kominku, korale założę w sobotę na zjazd klasowy (30lecie zdanej matury), przydasie na pewno wykorzystam do jakiś moich prac, a herbatek i słodyczy to już nie ma (każdy z rodziny się poczęstował). Dzięki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak mi się mordka cieszy czytając Twój post. Miałam strasznie dużo obaw czy spodoba Ci się prezencik. A kwiatuszki wykorzystaj jak tylko będziesz chciała - gdy braknie to daj znać :P
OdpowiedzUsuńJaki bogaty prezent otrzymałaś, ciekawe jak długo go rozpakowywałaś, prezent od Cibie też robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńprzepiękne prezenty i otrzymane i przygotowane!
OdpowiedzUsuńSame słodycze... Słodkie...
OdpowiedzUsuńAleż niesamowitości! Nie dość, że dużo, nie dość, że piękne, to jeszcze pięknie opakowane - pozazdrościć tylko!
OdpowiedzUsuńA Twoje prezenty też są śliczne, bardzo mi się podobają zarówno świeczniki, jak i korale. Broszka też super :)
o ja pierdziu....jakie rewelacje u Ciebie, tylko pozazdrościć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSliczności dostałaś, śliczności wysłałaś ..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lucyna
same pięknośći i wysłane i przysłane
OdpowiedzUsuńAle piekne te haftowane obrazki! Duzo pracy wlozyla w ich zrobienie autorka :)
OdpowiedzUsuńSwieczniki wyszly Ci rewelacyjnie!!! Uwielbiam takie kolory :) Pozdrawiam!
Ale cudka :)
OdpowiedzUsuńWyszło, wyszło ... ślicznie wyszło:)))
OdpowiedzUsuńPrezent od Misiabe jest obłędnie śliczny:)))
Pozdrawiam serdecznie
o rany ale cudności sobie przygotowałyście ;-)
OdpowiedzUsuńAle piekne rzeczy. Prosze mi tu nie pisać że orient Ci nie wyszedł. Śliczne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo no... Ale masz szczęście ;)
OdpowiedzUsuńCuda cudeńka wysłane i otrzymane
OdpowiedzUsuńpozdrowionka ciepłe ślę