CANDY na dobry początek

Doszłam do wniosku, że Candy strasznie uzależnia. Zresztą widać to po moim bocznym pasku. 

Ponieważ ja zawsze lubiłam dawać niż brać, postanowiłam że tym razem zabawię się w cukiernika. 

Jest to moje pierwsze CANDY, dlatego będzie to Candy niespodziankowe. 

Czas trwania od dzisiaj do 14 maja 2011 do godziny  23:59 

Candy potrójne, bo aż trzy osoby zostaną  obdarowane!

Zasady Wszystkim znane.

1. Zamieść komentarz pod tą notką  podając adres do swojej strony, lub adres mailowy jeżeli nie prowadzisz żadnego bloga.

2. Umieść na swojej stronie podlinkowane zdjęcie. 

3. Jeżeli chcesz zwiększyć swoje szanse to dodaj mojego bloga do obserwowanych.

4. Czekaj cierpliwie na wyniki losowania, które ogłoszę już 15 maja.

Dwie niespodzianki powędrują do osób, które zamieszczą komentarz pod tą notką.

Jedna niespodzianka powędruje do kogoś kto doda mojego bloga do obserwowanych.

Nagrodami są rzeczy które osobiście wykonałam w ubiegłym roku na wakacjach. Były to wakacje i szczęśliwe i pechowe jednocześnie. Pechowe bo w połowie drogi na mazury dostałam strasznego bólu brzucha i krwawienia. Szczęśliwe bo okazało się że jesteśmy w ciąży. 14 lutego w Walentynki na świecie pojawił się nasz synek Bartoszek, który jest oczkiem w głowie swoich rodziców.

Wakacje nie doszły do skutku a my musieliśmy zatrzymać się w Smardzewicach, bo nie mogłam ani wrócić do domu, ani jechać dalej. 

Tam też poznałam przeuroczą Panią, która zaraziła mnie pasją do ręcznie robionej biżuterii. Gdyby nie moje chore stawy, dalej zajęła bym się tą pasją.  

Na szczęście dzięki Waszym Blogom dowiedziałam się że są inne pasje, którymi mogę się zająć. 

 POWODZENIA!!!