Od dwóch tygodni tworzę foldery na zdjęcia. Tak się złożyło że hurtem odebrałam zdjęcia z przedszkolnych sesji i wypadało by się nimi podzielić z rodziną. Więc zamiast darować zdjęcia w zwykłych kopertach, robię kartonowe foldery/okładki.
Do obdarowania została jeszcze jedna prababcia i na blogu wyzwaniowym scrapki znalazłam super wyzwanie z użyciem okładki od książki. Od razu wiedziałam, że taka okładka będzie super bazą dla moich folderów. A że ostatnio tylko takie foldery robię to pracę tą zgłaszam też na wyzwanie w Szufladzie. Mąż mówi że bardziej jestem zafascynowana zdjęciami Filipa niż folderami ale cóż jedno i drugie mnie teraz fascynuje :)
Pomysł rewelacyjny i z pewnością skorzystam:)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, to zupełnie coś innego gdy dostanie się zdięcia w takiej oprawie !!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w wyzwaniu Szufladowym :) Świetny pomysł
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka - dzięki za udział w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, chyba też muszę porzucić nudne koperty na rzecz folderów, bo ten prezentuje się bardzo ciekawie i oryginalnie. :-)
OdpowiedzUsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuńAle ja nie o tym. Zajrzyj do mnie :)
Bardzo ciekawy pomysł i śliczne zdjęcia ; -)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu na scrapki-wyzwaniowo.
świetnie wykorzystana okładka!!:))...obdarowana musi być zachwycona:))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł - Twój folder na zdjęcia jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na moje candy: http://gajmartenki.blogspot.com/2011/06/ogaszam-candy.html
Pozdrawiam!
Genialny pomysł, choć książek mi żal ;) Rozkręciłaś i muszę przyznać, ze teraz Twoje prace są o wiele lepsze niż te początkowe. Pozdrawiam, a Filip jak zwykle śliczny, brykający tygrysek ;)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł i na pewno ogromna radość obdarowywanych :)
OdpowiedzUsuńa po cukierasy też się ustawię - po urlopie ;) buziol!
cudne rzeczy robisz....ja wyżywam się w hafcie xxx,ciut modeliny...........
OdpowiedzUsuńale zazdroszczę brak mi polotu nasraboking/nie pomyliłam nazwy?/choć to takie cuda.
pozdrawiam.
komp jest wredny przekręcił nazwę skrabokingu/ale małego mam na ręu,a pisać ze śpiącym 2-latkiem niewygodnie....
OdpowiedzUsuń