Tutaj poległam a najgorsze jest to że nie mam pojęcia dlaczego. Skrzynkę obejcowałam. Chciałam mieć po jednej i po drugiej stronie prosty motyw więc wybrałam słoneczniki. Serwetka naprawdę była w żywych kolorkach. Niestety motyw wkomponował mi się w fakturę drewna i słoneczniki straciły całkowicie swój kolor.
Miałam go ściągać i nałożyć coś innego ale mojej siostrze się spodobała, więc ją polakierowałam i jej podarowałam.
Teraz pytanie do was doświadczonych decupażerek. Czy zawsze tak będzie gdy na ciemniejsze tło będę chciała nanieść jaśniejszą serwetkę? Czy może tylko ja jestem tak zdolna inaczej?
Kiedy na ciemne tło nakładasz serwetkę to zawsze obrazek wtopi się w tło. Jedynym sposobem jest podmalowywanie jasną farbą miejsc w których chcemy położyć motyw.
OdpowiedzUsuńdoświadczoną dekupażystką nie jestem, ale z tego co czytałam tak jest i jak się chce potraktować jasną serwetką ciemne tło to trzeba najpierw ten kawałek, gdzie ma być serwetka, pomalować jasną farbą.
OdpowiedzUsuńnie znam się na decou, ale powiem tak - nie przejmuj się - dzięki temu osiągnęłaś wygląd nieco postarzony ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówczynią. Fajny efekt. :)
OdpowiedzUsuńMi również podoba się ten "zniszczony" efekt, dzięki niemu skrzyneczka nabrała fajnego klimatu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka ma swój urok i jest jedyna w swoim rodzaju :) A od strony praktycznej -ja gdy robię coś w decoupage i nie jestem pewna efektu to najpierw wykonuję próbę na małym kawałku drewienka.
OdpowiedzUsuń